top of page

Panele na podczerwień opinie

Wiele osób, które planują w sposób kompleksowy wyremontować dom staje przed

dylematem odnośnie sposobu wyboru ogrzewania. Do dyspozycji jest wiele propozycji.

Część z nich opiera się na możliwościach współczesnej technologii. Mowa dokładnie o

panelach na podczerwień. Czy będzie to dobre rozwiązanie do remontowanego domu?

Panele na podczerwień a dom małych rozmiarów

Osoby podejmujące się prac remontowych często rozważają zakup kotła na paliwo stałe.

Nie jest to złą opcją. Jednak trzeba mieć świadomość tego, że niedługo użytkowanie węgla

do opalania domu będzie opcją surowo zabronioną. Decydując się na ogrzewanie domu,

należy myśleć przyszłościowo, aby nie okazało się, że za kilka lat ponownie trzeba będzie

podejść do tematu wymiany pieca na nowy.

W tą właśnie definicję świetnie wpasowują się panele na podczerwień, które to polecane są

w szczególności do domów, gdzie nie ma także instalacji gazowej, jaka mogłaby ogrzewać

pomieszczenia. Panele na podczerwień są doskonałym pomysłem do domów o niewielkich

rozmiarach, np. szeregowca lub bliźniaka. Należy jednak upewnić się, że dom będzie

szczelny. To dlatego tak ważne jest sprawdzenie czy nie ma się do czynienia z mostkami

termicznymi, jakie mogą powodować utratę ciepła. Świetnie w tym względzie sprawdzają się

badanie termowizyjne. W przypadku remontowanego domu, gdzie mają być zainstalowane

panele na podczerwień, na pewno przyda się także wymiana stolarki otworowej. Tym

bardziej jeżeli proces ten nie odbywał się w ciągu kilku ostatnich lat. Tylko wtedy panele na

podczerwień będą w stanie zapewnić największą efektywność.

Panele na podczerwień a ogrzewanie słoneczne

Zarówno jedne, jak drugie są ze sobą powiązane. Chodzi bowiem o to, że panele opierają

się na tej samej zasadzie co promienie słoneczne. Dają one tym samym najbardziej

naturalny sposób dystrybucji ciepła. Promienie słońca przemieniają się w ciepło po tym, jak

zetkną się z jakąś powierzchnią, np. kocem rozciągniętym na słońcu. To dlatego na plaży po

pewnym czasie nie idzie wyleżeć na takim kocu, ponieważ całą jego powierzchnia zostaje

nagrzana. Podobnie jest z panelami na podczerwień. Emitują one fale podczerwone, które

po zetknięciu m.in. ze skórą człowieka, dają od razu przyjemne ciepło. Dopiero potem sam

człowiek staje się takim “grzejnikiem”, który ogrzewa powietrze znajdujące się dookoła. Nie

trzeba jednak obawiać się przegrzania, ponieważ nie ma nawet fizycznie takiej możliwości.

Chodzi bowiem o to, że panele na podczerwień dają poczucie pełnego komfortu

termicznego w temperaturze, która jest o 3 stopnie niższa niż to bywa w przypadku innych

rodzajów ogrzewania. Jest to więc całkiem przyjemna alternatywa dla domów - w

szczególności tych o małych rozmiarach.

Gdzie zamontować panele na podczerwień?

Ciekawostką jest to, że najczęściej montuje się je na suficie. Można dopasować je w taki

sposób, że w ogóle nie wyróżniają się z całej aranżacji. Niekiedy specjalnie układa się

kasetony, aby te nie były widzialne dla oka ludzkiego.

 

Ewentualnie można zastanowić się nad tym, aby panele na podczerwień powiesić na

ścianie. Mogą one przybierać różną formę. Jeżeli ktoś zwraca tak staranną uwagę na

aranżację, to jak najbardziej może wybrać te panele, które mają nadrukowane ozdobne

grafiki. Coś na kształt stylowego obrazu, który pomoże nie tylko dać przyjemne ciepło, ale

także stanie się świetną ozdobą do domowego wnętrza.

Najczęściej ma się do czynienia z tymi panelami, które dostępne są w wersji białej. Dzięki

temu nie będzie problemu z tym, aby dopasować je do wnętrza. Są one jedną z najtańszych

wersji, dzięki czemu duża ilość osób może pozwolić sobie na ich zakup.

Ciekawostkę stanowią te panele, jakie nie tylko ogrzewają, ale mogą stanowić także źródło

światła. Jak więc widać, wybór tych paneli jest całkiem duży.

Montując panele na ścianie, należy mieć jednak na uwadze to, aby nie zostały one

przysłonięte żadnymi meblami. Najlepiej rozmieszczenie paneli powierzyć sprzedawcy, który

będzie umiał spojrzeć na to fachowym okiem.

bottom of page